Nie tak to miało wyglądać... Milan zremisował 3:3 z Cagliari. Bardzo słaba gra defensywy Rossonerich i szalony wynik – tak można podsumować grę podopiecznych Paulo Fonseki.
p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
1. | Atalanta BC | 12 | 8 | 1 | 3 | 31-15 | 25 | |
2. | SSC Napoli | 11 | 8 | 1 | 2 | 18-8 | 25 | |
3. | Juventus FC | 12 | 6 | 6 | 0 | 21-7 | 24 | |
4. | Inter Mediolan | 11 | 7 | 3 | 1 | 25-13 | 24 | |
5. | ACF Fiorentina | 11 | 6 | 4 | 1 | 22-9 | 22 | |
6. | SS Lazio | 11 | 7 | 1 | 3 | 24-14 | 22 | |
7. | AC Milan | 11 | 5 | 3 | 3 | 20-14 | 18 | |
p. | Strzelec | Bramki |
1. | Mateo Retegui | 11 |
2. | Marcus Thuram | 7 |
3. | Dušan Vlahović | 6 |
4. | Ademola Lookman | 6 |
5. | Christian Pulisic | 5 |
6. | Chwicza Kwaracchelia | 5 |
7. | Taty Castellanos | 5 |
8. | Moise Kean | 5 |
9. | Lautaro Martínez | 5 |
Il Corriere della Sera również pisze o konfrontacji do jakiej doszło wczoraj w Milanello między Gianluigim Donnarummą a ultrasami Milanu. W uzupełnieniu do doniesień Sky Sport, o których więcej TUTAJ, Monica Colombo, dziennikarka CorSera, wspomina, że młody golkiper niechętnie zgodził się na rozmowę z fanami, a kiedy ci poprosili go, aby nie wystąpił w meczu z Juventusem, jako że być może będzie to jego nowy klub od przyszłego sezonu, chyba że w nadchodzącym tygodniu podpisze przedłużenie kontraktu, ten odparł im, że jeszcze niczego nie podpisał i to on zadecyduje o swojej przyszłości. Ponadto Colombo dodaje, że Gigio miał łzy w oczach po tej konfrontacji i czuł, że klub niejako naciska go, aby zgodził się na nią, a tego i związanej z tym presji, chciał uniknąć w kontekście zbliżającego się starcia z Bianconerimi.
Jaki to jest tłuk to nie wierzę... On pewnie myśli, że jak Mino mu powie "wszyscy Cię kochają" to tak jest :D
a ultrasi też gówno warci że robią szum przed takim meczem.
Raiola już liczy kasę z takiego doradzania młodemu, a młody spija każde słówko z jego ust.
To niech teraz spije nienawiść kibiców, i tak miał lekko w tym temacie przez covid i puste trybuny.
Kibice Lazio do De Vrija nie byli.
Jaki negatywny wpływ może mieć rozmowa z kibicami?? Skoro gigio od dawna gra jakby był myślami w turynie.
Zawodnik który ma 200 występów i jest wicekapitanem ma se nie poraedzić z presją?? Bo kibice przyszli i powiedzieli jak masz iść do juve to nie graj w meczu Milan-juve bo boimy się że specjalnie to zawalisz.
Katrina wróć xD
poróżnić kibiców jednego klubu :o a to już jest wyższy poziom zachłanności.
Po drugie tak nie miałbym do niego żadnych pretensji.
Każdy piłkarz (zwłaszcza tak utalentowany i młody) chce grać w LM i to nikomu nie przeszkadza.
Przeszkadza natomiast jego bierność ( udzieleniu jakiejkolwiek deklaracji) i pazerność na kasę.
Ja liczę ze zostanie.. (tak samo jak Hakan) zagra dobry mecz i wejdziemy do LM, i się o wszystkim zapomni do nowego odnawiania.. :-/, ale jeżeli nie zostanie.. to przynajmniej zabawnie byłoby gdyby przeszedł do Juve grającego w LE.. a Milan skończył by w top4, z LM.
Mocno liczę na zwycięstwo w tym spotkaniu za tydzień. Jeszcze tylko ta Atalanta będzie wisieć nad nami do ostatniej kolejki, ale co zrobić.
Najbardziej w tym wszystkim szkoda mi w sumie.. Piolego. Gość wyratował klub po zmarnowanej połowie sezonu przez epizod z Giampaolo. Pózniej miał fenomenalną końcówke, i świetną pierwszą rundę tego sezonu... a teraz, może się to wszystko posypać w końcówce, przez jakieś pozaboiskowe intrygi kontraktowe z Riolą. I jesteśmy niestety blisko jakiegoś antyklimaxsu. Coś w stylu dwa razy 6 miejsce, pomimo gry przez rok jak na zdobycie scudetto. :-/
I też nie mogę tego pojąć że klub tak minowolnie pozwolił czy nie odwiódł Romka od podpisywania umowy z grubasem. Moja osobista opinia jest taka że Milan powinien pozbyć się wszystkich piłkarzy Rioli, jacy boscy czy nadboscy by nie byli. Wszystkich, bo żaden zawodnik nie powinien być ponad klubem i drużyną. Żaden zawodnik to znaczy żaden, ani Ibra, ani Maldini, ani Messi. Tym bardziej nie taki chłoptaś obrobiony przez Riolę jak Gigio. Wiadomo szkoda by był stracić Ibrę, Romka i Gigio. Ale koniec końców długoterminowo tylko dobrze by to klubowi zrobiło, przyszedłby jakiś napastnik, Tomori zostałby wykupiony a Gigio dobrze broni, ale jest do zastąpienia. I wtedy można by zbudować zespół na zdrowych zasadach i piąć się wyżej. A nie te jakieś himeryczne postaci. Co pół sezonu grają cudownie, a drugie pół roztrwaniają przez pozaboiskowe głupoty, czy kontuzje związane z wiekiem.
Super ten wice-kapitan. Trzymaj z nim dalej :P
kilka lat temu jak piłkarz po porażce tak sromotnej i ważnej poszedł na dyskoteke czy urodziny zrobił to było coś niezrozumianego i było to odbierane jako brak szacunku dla kolegów i kibiców.
Teraz 2 min po końcowym gwizdku ma "prawo" sobie żartować z przeciwnikiem który przed chwilą go upokorzył.
Nie mówię ze ma płakać ale trochu godności i szacunku dla kibiców i kolegów to by się przydało.
https://media.tenor.com/images/81fc3853f60ffc6ccab6ce00fe43dd39/tenor.gif
Tak szczerze mówiąc, to w tej całej nagonce na Gigio, jestem ciekaw jak wielu z Was, którzy cisną po nim że chce odejść za większą kasą, ma w rzeczywistości liberalne ekonomicznie poglądy.
Nie rozumiem jak można się tak ciągle czepiać człowieka za to, że jest ambitny, zna swoją wartość i chce zarabiać jak najwięcej. Jest człowiekiem tak samo jak my i ma do tego prawo. Ma prawo się rozwijać i grać o najwyższe cele, a jak na razie nasz kochany klub mu tego nie gwarantuje. Kto z Was wie co mu obiecano przy ostatnim podpisie pod kontraktem? Może to że będzie miał lepszych partnerów do gry aby powalczyć o najwyższe cele.
Jak to wygląda sami widzicie. Nie dziwię sie jego frustracji, ile można czekać na lepszych kompanów do gry? Ale nie, najlepiej żeby grał za darmo i najlepiej do końca kariery.
Pewnie większość z Was też nigdy nie przeszła do kolejnej, lepiej płatnej pracy.
Pozdrawiam wszystkich hipokrytów
O jakim wywiadzie mówisz?
Powiem więcej - gdy mieliśmy trudny czas w firmie, to część kierownictwa zrzekła się części wynagrodzenia, żeby ratować etaty swoich zespołów, szeregowych pracowników. Oczywiście wszyscy na tym skorzystali - bo jak się wygrzebaliśmy, to nikt nie został zwolniony, a i wszyscy dostali podwyżki. Jeśli pracodawca traktuje cię dobrze - możesz mu odpłacić lojalnością. Co innego, gdy wali cię w dupę i wykorzystuje za drobnicę. Ale nie kojarzę, żeby Gigio był źle traktowany przez klub - ma wysoką pensję, jest drugim kapitanem i klub wiąże z nim przyszłość. Pogoń za kasą okej, ale nie ślepa pogoń. Bo ta nie prowadzi do niczego.
Dodaj do tego kilka faktów:
a) Donnarumma zarabia miliony w czasach koronawirusa, gdzie dużo osób leci z pracy. Nie ma w tym nic złego, taki jest świat. Ale żąda pieniędzy znacznie wyższych niż reszta zespołu. Czy ma na to kwalifikacje? Wątpię.
b) Donnarumma jest po prostu nie w porządku wobec obecnego pracodawcy. Nic nie zadeklarował, tylko wodzi go za nos i nikt nie wie, na czym stoi.
c) Gramy zaraz z Juve i istnieje szansa, że Gigio zrobi De Vrija. Dziwisz się niepokojom kibiców?
https://www.ruetir.com/2021/05/02/gigio-to-the-ultras-i-want-to-stay-ill-decide-the-fans-you-can-be-our-totti/
@bawolejaja - Bez komentarza
@DarthImpaler - Gigio nie pluje na klub.
@kusniak_22 - Po pierwsze. Nikt z nas nie wie czy nie było tak jak piszesz. Po drugie, jeszcze nigdzie nie poszedł.
@kamilus - problemem Gigio nie jest to że chce odejść tylko to że chce grać w Lidze Mistrzów. Tego bym jednak problemem nie nazywał.
Jeżeli chce grać w LM, to niech otwarcie o tym powie. Cisza rodzi domysły, a te nic dobrego nie przynoszą, więc najprostsze i najłatwiejsze wyjście z sytuacji to "gra w otwarte karty", a mimo to Gigio tego nie robi. I zbiera tego efekty.
To Milan stworzył Donnarume. To Milan dał mu szanse którą chłopak wykorzystał. To Milan na niego stawia i wiąże z nim przyszłość mimo jego wielkich braków. Bo refleks i gra na lini to nie jest wszystko.
A co robi Gigio?? Po cichu sie dogaduje z jufe (jeżeli wierzyć dziennikarskim plotkom oczywiście). Nie odzywa się słowem czy chce zostać czy odejść. Chce grać w LM?? OK. Niech to powie głośno.
Zobaczycie że babola z jufe puści przez co nie awansujemy a on odejdzie do turynu. Będzie płakał na konferencji że musi odejść. Będzie pierdolił że kocha Milan i chciałby być jego legendą. A tak na prawdę pójdzie za hajsem i tyle.
A jak wrócą kibice na stadiony to mecze z jufe będą okraszone wielkimi transparentami o judaszu i gwizdami w każdym momencie dotknięcia piłki.
Ty nic nie rozumiesz. Dorzuć mu do pensji tyle ile mu brakuje i skończ pisał głupoty. Chociaż lepiej nie, bo osobiście cokolwiek zrobi to nie chcę go tu już widzieć.
'Raiola i ja to jedność'
Dziękuję i pozdrawiam
A co do ultrasów. Widać że jesteś "niedzielnym" kibicem i nie wiesz czym jest prawdziwe kibicowanie. Bo to dzięki takim ludziom właśnie trybuny żyją.
Tak jak napisał grzesiek.
Winny tego syfu i tego spotkania i presji nałożonej na gigio jest sam gigio i riola.
Pewnie gdybyśmy już mieli zapewniony awans do LM - sytuacja byłaby jaśniejsza. Tak blisko a tak qr.. daleko:|
Jak ty byś zakończył sprawę z kontraktem rok temu jestem ciekaw. Stawiając komin płacowy?? Już widać że nawet taki hakan potrafi postawić za wysokie warunki $$ bo jest Ibra i jest dolar. Nie stać nas na takie kontrakty po 7-12-15 mln dla każdego. Dlatego taki Calabria ma szacunek kibiców i widać że mu zależy bardziej na grze niż na kasie.
A co do donnarumy to to że jest młody i się może jeszcze rozwinąć już przestaje działać. Bo dalej nogami gra gorzej od 13 latków. Wyjścia z bramki do górnych piłek też leżą i kwiczą (ze śmiechu). jego jedynym atutem jest refleks i gra na lini. Niestety ale to trochę mało jak na 12 mln które chce dostać.
Cyrk z kontraktem nie pomaga w tej sytuacji.
Ja mu nie odmawiam prawa do ambicji i chęci gry o najwyższe cele. Ale najbliższy mecz może zdecydować czy to my czy jufe zagra w LM. A jego "rozdarcie" może bardzo wpłynąć na końcowy wynik. Dlatego nie dziwię się ultrasom że chcieli z chłopakiem porozmawiać. Chcieli się dowiedzieć na czym stoimy bo dalej nie wiadomo co będzie.
A takie "wybielanie" dolara i zrzucanie wszystkiego na zarząd też nie jest mądre. Mamy czasy covidowe i piłkarze muszą się z tym pogodzić że kluby będą zaciskać pasa (chyba że real czy barcelona oni będą zapewne dalej na kredyt wszystko kupować i płakać że mają mało) . A żądanie teraz od klubu 12 mln jest po prostu skokiem na kasę. Bo jaki bramkarz w Europie tyle zarabia? Chyba żaden.
Dobrze, że nikt nie wpadł na durny pomysł pozbycia się Calabrii.
Dziś śnił mi się Locatelli grający w reprezentacji jak Pirlo za najlepszych lat, Tonaliego jakoś nie było za bardzo. To był dziwnie niepokojący sen.
Tłumaczę to sobie tak, że Raiola po prostu kazał mu milczeć, dla jego finansowego dobra ( w sumie dla dobra obojgu) a gdzie to wszystko zaprowadziło widzimy dzisiaj...
Jak odejdzie jest skreślony, jak zostanie to też...
Wstrzymuje się z epitetami w jego kierunku do czasu rozwiązania sprawy.
Jeśli jednak zastanie i będzie bronił barw przez najbliższe lata, to jak po meczu spojrzeć w lustro, po jego paradach, jak będzie wyjmował "setki" czy bronił karne, tym samym wygrywając kilka meczy?
Wszystko co piszecie niżej ma racje bytu. Milczenie, żądania, konszachty z Juve, cena presji, nadszarpnięty szacunek do kibiców, kolegów z drużyny, do całego klubu...
Z niecierpliwością czekam na rozwój sytuacji, ale po naszym, bądź co bądź topowym zawodniku nie mam zamiaru "jechać" w co drugim komentarzu tylko dla tego że świat zwariował i wszyscy jesteśmy omamieni i sterowani przez pieniądz, co raz to większy pieniądz.
Maldini powinien go zaprosić do gabinetu i prosta sprawa. Czego chcesz? Kasy? Nie dostaniesz 12 mln damy ci 7. Nie pasuje to trybuny i wypad i tyle. Tylko czas na to był z pół roku temu.
Alaba negocjowal z Bayernem długo ale w końcu klub powiedział basta i zabrali ofertę ze stolu pokazując że nikt nie jest ponad klub...A my na co czekaliśmy?!
Ja jestem trochę rozdarty bo z jednej strony nie dziwię się Gigio, chce grać w LM i zwleka z podpisaniem kontraktu, ale z drugiej strony mogl podpisać kontrakt z klauzulą że jeśli nie będzie LM to odchodzi np. za 30 mln...
Szczególnie teraz pod żadnym pozorem nie wystawiałbym go na mecz z Juventusem, bo będzie ta sama sytuacja co z De Vrijem.
De Vrij sprokurował karnego w meczu Lazio-Inter, grając w Lazio i dzięki temu Lazio nie weszło do LM, a Inter tak.
Potem wyszło, że De Vrij miał jeszcze przed meczem podpisany kontrakt na przejście po sezonie za free do Interu.
Szmaciarskie zachowanie, które może powtórzyć się, jeśli Dolar chce odejść do Juve.
Swoją drogą karma wraca - tak jak potraktowaliśmy kilku wychowanków ostatnio tak teraz jeden nas traktuje - biznes is biznes.
Kontrakt kontraktem, jest końcówka sezonu, tym się zajmijmy jak się zakwalifikujemy gdziekolwiek, bo póki co robimy sobie kwas we własnej szatni, bo taką postawę odczują wszyscy.
Masz świadomość jaką reklamą jest Donek we Włoszech? Wiesz ile pieniędzy stoi za kontraktem Donka. Kto reprezentuje marketingowe zaplecze Milanu i jacy sponsorzy powielają się między Donnarummą a Milanem? Ilu spotkań na rzecz rozwoju młodzieży odbył Donek i jak długo był honorowym reprezentantem planu rozwoju sportu w Mediolanie? Widzicie tylko pojedynczą liczbę i ilość zer, potem patrzycie na długość kontraktu i albo jesteście zadowoleni, albo nie.
Jak powiedziałem, pierwsze zdanie wykluczyło Cię z dyskusji ze mną. Szkoda, można by dyskutować, bo wiele na ten temat wiem, przez wzgląd na moje miejsce pracy. :)
bullshit xD
No i co to zmienia ? Nadal mogę postawić argument, że się pisze nazwiska normalnie. I logicznie będzie na tym samym poziomie.
To ile tego można słuchać?
Jakby co to jestem nad morzem.
Przecież to wcale nie tak, że jestem kapitanem, jednym z najlepiej opłacanych zawodników i mój kontrakt zaraz się kończy... zostało jeszcze OSIEM tygodni! Kupa czasu! O, a co to... Wuja Mino przysłał mi nową pidżamę w biało-czarne paski, ale super..."
Tak się w tej chwili ten synek zachowuje. A skoro sam decyduje o swojej przyszłości i jeszcze nie zadecydował to nie powinno go tu być.
Raiola bardzo dobrze pod względem marketingowym prowadzi Dolara.
Trzeba być mocno ograniczonym żeby takie uczucia przejawiać do "klubu sportowego" ok jak się ma 9 lat to każdy z nas to przechodził, ale myślałem że też każdy z tego kochania z czasem wyrasta.
Donnarumma chce większą kasę bo ma dużą rodzinę i jak każdej ustawi życie i wielu znajomym to zrobi coś bardzo dobrego. A czy idzie tylko dla kasy? Nie bo Juventus ma tak samo bogatą i piękną historię jak Milan, nigdy niczego nie obiecywał, a że całował herb to co z tego? Emocje czasami w takich meczach jak to Juve-Milan rządzą człowiekiem i robi się różne rzeczy, raz się walnie komuś "z bani", a innym pocałuje herb. Już niektórzy zapomnieli jak Ibra jebał po Milanie w barwach Interu czy Juve.. krótka pamięć.
Pozatym serio myślicie że jakby rok temu powiedział że odchodzi to by było ok? Przecież dopiero wtedy miałby przejebane od kibiców..
Gigio to pracownik i jak każdy pracownik chce zarabiać tak dużo, jak to możliwe. Teraz wszystko zależy od mądrości dyrektorów jego firmy, czy dać mu oczekiwane pieniądze, czy nie. My podchodzimy do tej kwestii, jako kibice, zupełnie inaczej. Jesteśmy zwierzętami stadnymi i ten klub to nasze stado, w którym czujemy się dobrze. I tutaj działa zasada - albo z nami, albo przeciwko nam. To a propos Ibry, który jest wynoszony przez nas na ołtarze, a kiedyś był zwykłym najemnikiem. I to jest w tej naszej pasji bardzo ciekawe. Ja np. straciłem całą sympatię do Pirlo, to już nie jest "mój człowiek" - i to jest indywidualne podejście, każdy z nas może mieć inaczej.
Zbliżający się mecz będzie dla Gigio potwornie trudny emocjonalnie, szkoda mi tego chłopaka. Nie daj Boże popełni jakiś błąd i nie dadzą mu żyć, a to przecież nadal szczeniak.
Bardzo chcę, aby został, bo jest świetnym fachowcem i zasługuje na podwyżkę. Błędem jest jego obecna gaża, która w momencie podpisania była za duża jak na jego kwalifikacje. Dlatego teraz każda podwyżka jest tak kontrowersyjna.
Niech pracuje, niech zarabia dobre pieniądze - to jego prawo. Jeżeli zdecyduje się zostać u nas to świetnie. Jeżeli zmieni pracodawcę to będzie jego decyzja.
Ten pocałunek herbu w tamtej sytuacji mógł być całkowicie szczery i taki zapewne był. Nadal może czuć przywiązanie do Milanu, ale dla niego na koniec dnia liczy się wysokość kontraktu.
Lepiej Kochać swój ulubiony Klub ,być zawsze z nim na dobre i na złe kochać rodzinę, w moim przypadku też kota, Kocham tą opcję niż mieć 5 kochanek na boku i udawać że jest się szczęśliwym mężem i ojcem.
"piłka nożna to najważniejsza rzecz z rzeczy nieważnych", - Widzisz Pirlo też przez większość kariery mówił o miłości do barw przy czym teraz jest w Juve, Conte całował herb Juve teraz jest w Interze..
Serio no to jest po prostu praca jak każda inna, trzeba kompletnie nie znać pojęcia "mowa dyplomatyczna" by nie rozumieć tak jak że jak GiveMeReason że np Zanetti, czy Del Piero reprezentuje klubu to wypowiada się w takim tonie ciepłym, mówi o miłości szacunku do klubu itd. Tak samo piłkarze a po zmianie barw mówią tak o swoim nowym klubie że chcieli tu grać itd..
Każdy ma brawo tak jak mówisz kochać co chce nawet przystanek autobusowy co nie znaczy że to jest normalne i dobre bo po prostu nie jest.
nadgnity
2 maja 2021, 11:15
ForzaMilan!!! Nie obraź się ale to właśnie przez podejście takich jak ty dawne romantyczne ideały zostają wypierane przez komercję i konsumpcjonizm. Mówisz, że Donnarummy chce taką kasę bo ma dużą rodzinę. Czyli jak dostanie 8 milionów to będą żyć o suchym chlebie tak? Czy ty w ogole zdajesz sobie sprawę co to jest za kwota? I nie porównuj Donnarummy do Zlatana bo to zupełnie inna bajka. O Szwedzie wiadomo, że to najemnik i nikt nie ma z tym problemu. Gość stawia sprawę jasno i wszyscy wiedzą na czym stoją. Nawet Raiola nie ma tu pola do popisu.
Stary to właśnie całkiem na odwrót futbol zgnił przez takich fanatyków co piszą o miłości do klubu, chodzą pod stadiony drzeć japę żądają transferów i powrotów do topu, napędziło to działaczy i agentów to kupowania coraz to droższych zawodników, windowało ceny przez lata i mamy to co mamy.
Nie pomyślałeś że to właśnie przez takich kibiców co poszli do Donnarummy z nim rozmawiać przez ich fanatyczne podejście to piłki nożnej ten 22 letni chłopak żyje w ciągłej presji? Że gdziekolwiek nie wyjdzie z dziewczyną na Mediolan to znajdą się tacy kibice którzy będą go zaczepiać i tworzyć wokół niego presje żeby został, wszędzie w internecie się o nim mówi, on po prostu już tego psychicznie nie wytrzymuje i może dlatego chce odejść zmienić otoczenie? Nie rozumiesz tego serio?
Zastanówcie się co piszecie i co mówicie i chociaż się postarajcie przez chwilę popatrzeć na całą tą sytuacje z innej perspektywy.
GiveMeReason
2 maja 2021, 11:11
ostro xDDD Co to ma do rzeczy wogóle? Jak już tak mocno chcesz wiedzieć to bym odpowiedział że z niego jest jeszcze lepszy szon
Nazywanie jakiegokolwiek kibica Milanu sezonowcem to jakaś hipokryzja, każdy tutaj zalogowany od 10 lat bo tylu Milan jest w dołku bez sukcesów za którymi idą młodzi kibice (sezonowcy) jest fanem z całkiem innych powodów niż można kieruje się sezonowiec, więc serio daruj sobie taki wypowiedzi bo jak można nazwać kibica Milanu który trwa w tym marazmie od tylu lat i znosi te porażki? Sezonowcem? No chyba nie.
Wracając do miłości do klubu. Zacznijmy od tego że we Włoszech sport, a przede wszystkim piłkę nożną odbiera się inaczej niż w Polsce. We Włoszech piłka nożna jest jak religia. Kibice utożsamiają się z klubami bo w dużej mierze to właśnie oni tworzą i utrzymują ten klub.
Yabaye idealnie podkreślił wszystko swoim komentarzem więc w zasadzie ciężko jest tutaj coś dodac lub ująć. Miłość to jest kwestia indywidualna i każdy ma prawo miłości do czego chce. Jeżeli Ty nie potrafisz tego zrozumieć to już jest Twój problem. Ja nie zamierzam utwierdzać Cię w moim przekonaniu i narzucać Ci swojej woli i opinii na ten temat, ale Ty też tego nie rób, ponieważ w tym momencie swoimi wypowiedziami próbujesz przesłać innym do zrozumienia że to my jesteśmy nienormalni bo kochamy Milan.
No ok, to twoje zdanie na ten temat, ja się z Tobą tutaj nie zgadzam i w zasadzie nie ma sensu się spierać, mam inne wartości i przekonania i najwyższego uczucia w stosunku do klubu nie przejawiam. Dlatego też uważam że nikt nie może chłopaka ograniczać i gnoić bo nie chce dłużej żyć w takiej presji jaką mu ogromna część kibiców urządziła i jest teraz tak samo współodpowiedzialna za jego odejścia jak Raiola.
Jeżeli chodzi o Donnarummę to się z Tobą zgadzam. Gość ma 22 lata, ma przed sobą jeszcze wiele lat kariery. Całowanie herbu klubowego dla kibiców we Włoszech ma olbrzymie znaczenie, ale też nie można oczekiwać szacunku jeśli samemu się go nie okazuje. Wszyscy doskonale wiemy jaką wagę przywiązują kibice do klubów, wiedzą o tym również piłkarze. Ze strony Donnarummy jakiś czas temu były deklaracje że chce zostać, że nie zamierza opuszczać klubu po czym negocjuje kontrakt z Juve, a teraz swoją przyszłość uzależnia od tego kto awansuje do LM. Ciekaw jestem co zrobi jeśli i Milan i Juve wywalczą sobie awans?! Oczywiście jest to zrozumiałe że chce wkoncu zagrać w LM. Jest jednym z najlepiej zapowiadających się bramkarzy na świecie...już jest ustawiany w gronie najlepszych obecnie grających. Chce wyzwania itd.....
W którymś wpisie przytoczyłeś Zlatana. Sam fakt porównania do Gigio jest dosyć smieszny, ale różnica jest taka że Zlatan stawia sprawę otwarcie i nawet Raiola nie ma nic do gadania. Donnarumma nie potrafi się określić. Wystarczyłoby jedno oficjalne oświadczenie z jego strony. ,,Odchodzę, chcę spróbować czegoś nowego, moim celem jest Liga Mistrzów, dziękuję za wspaniale lata,, tyle by wystarczyło. Nikt by pretensji do niego nie miał. Już raz szopkę z nowym kontraktem odstawił i było całkiem podobnie. Kibicom się to należy. Kibice płacący po części pensję zawodników, oczekują też jakiegoś szacunku. Nie tylko umiejętności na boisku. Ty idąc do sklepu kupując mleko czy jakiś inny produkt również oczekujesz żeby produkt był świeży, firma tego produktu na Tobie zarabia, więc tak samo kibic oczekuje szacunku....Donnarumma już drugi raz odstawia szopkę. Wystarczyłoby postawić sprawę jasno.
Co do ultrasów i ,,atak na Donnarumme,,....to jest faktycznie słabe. Przed takim ważnym meczem narzucanie dodatkowej presji jest totalnie bez sensu. Niestety takim zachowaniem bardziej można się przyczynić do odejścia niż zachęcić do pozostania. Niestety niektórzy biorą to do siebie zbyt dosłownie.
@wielki prostownik, nigdzie nie napisalem, ze kocham bardziej niz ojczyzne a z miloscia do przyjaciol z wiekiem po prostu jestem uwazniejszy. Milan nigdy mnie nie zranil tak jak moj byly "przyjaciel". Przestan gosciu mowic o milosci jakbys ja wymyslil. Do tego kazdy ma swoje zycie i swoje doswiadczenia zyciowe co nie znaczy, ze musza byc takie jak Twoje. Moze akurat komus milosc do swojej zony zrujnowala zycie (np. ona mu walila rogi a on stal przy niej a teraz nie moze sie przez to pozbierac). Mow za siebie nastepnym razem.